Nie obijamy się!
Kilka dni temu udało mi się załatwić trochę drutu fi 6 do strzemiączek. Zima długa więc będzie czas na ich przygotowanie.
No to pora wykombinować giętarkę. Najpierw przygotowałem z kawałka wiórówki oraz z trzech śrub skręconych z blatem na podkładkach.
Test wypadł pomyślnie. Drucik zaginał się ładnie, chociaż problemy pojawiały się przy krótkich odcinkach, tzn "zamkach". Trzeba było przygotować kawałek rurki i przez nią giąć.
Wieczorem wpadł mi inny pomysł do głowy: "Przecież mam braciaka budowlańca!". Telefon i pytanie o giętarkę, odpowiedź "Mam". Nazajutrz krótka wyprawa i za dwie godziny giętarka na stole.
50 strzemiączek już przygotowanych. Czas wykonania jednej sztuki około 30 sekund.
Nie ma obijania się i pozdrawiamy!!!